26 niedziela zwykła (2022)
Am 6,1a.4-7; Ps 146; 1 Tm 6,11-16; Łk 16,19-13
Bogactwo i ubóstwo
Wtedy były pałace i służba; stroje z purpury i bisioru i zabawy przez całe dnie. Uczty, polowania, przyjęcia, wizyty, może czasem podróż w dalekie kraje...
Na tym schodziło życie...
Życie ludzi bogatych...
Bo byli też ubodzy...
Byli ubodzy, którzy w swoim życiu znali tylko pracę; tylko codzienny trud. I troskę, o to by siebie - by rodzinę - utrzymać, wyżywić...
Ubodzy...
Oni nie znali, co to uczty, polowania, podróże. A jeżeli znali, to z tej drugiej strony. Bo uczty przecież też trzeba było przygotować, później na nich usługiwać...
Ubodzy...
Oni pracowali na bogatych, by ci mogli „dzień w dzień świetnie się bawić”.
I było też skrajne ubóstwo. Ludzie, którzy nic nie mieli i żyli z łaski; z tego, co otrzymali, wyżebrali. Skrajnie ubodzy – jak Łazarz, żebrak, który leżał u bram pałacu. Dla Łazarza ucztą byłyby odpadki ze stołu bogacza, ale nikt mu ich nie dawał...
Tak było wtedy... Jezus opowiedział przecież historię, z którą słuchający mogli się na co dzień spotkać. Nie był im obcy obraz żebraka leżącego u wrót pałacu, czekającego na łaskę.
Tak było wtedy...
A dzisiaj?...
Czytaj więcej...
Kazanie na 25 niedziela zwykła rok C Mannheim.

Uczciwość względem Boga i wobec siebie
Dzisiejsza Ewangelia daje nam przestrogę, żaden sługa nie może dwom panom służyć. Jest to wskazanie, że jako chrześcijanie nie możemy mieć jednocześnie dwóch bogów. Tak nie da się postępować.
W pierwszym przykazaniu dekalogu, Bóg mówi wyraźnie, że człowiekowi nie wolno mieć żadnych innych Bogów, bo On jest Bogiem Jedynym. Tylko Bóg ma być w naszym życiu najważniejszy. Jednak nie zawsze tak jest, ponieważ w życiu człowieka mogą pojawić się wartości, które zepchnął Boga na dalszy plan.
Może pojawić się pokusa nieuczciwości. Przed tym przestrzega nas pierwsze czytanie, w którym prorok Amos wylicza złe zachowanie, które skierowane jest na wykorzystanie drugiego człowieka. Pokusa zdobycia bogactwa materialnego jest tak wielka, że nie zwraca się uwagi, na szabaty, dni odpoczynku, ważne jest, aby samemu się bogacić sposobami nie zawsze uczciwymi. Tego nie pochwala Bóg, takiego sposobu zdobywania rzeczy materialnych zabraniają nam chrześcijanom Boże przykazania.
Niestety musimy spojrzeć na siebie w prawdzie, i jasno stwierdzić, że sami nie raz postępujemy jak owe osoby, których zachowanie opisuje prorok Amos. W jednym z kazań tematem był wypoczynek, który jest ważną częścią ludzkiego życia. Zwracałem uwagę, jak niebezpieczne jest zjawisko pracoholizmu. Dzisiaj chciałbym zwrócić uwagę na nieuczciwość. Nasza nieuczciwość może być widoczna w stosunku do drugiego człowieka, Kościoła i Państwa, co w ostateczności prowadzi do nieuczciwości względem Boga.
Czytaj więcej...
24 niedziela zwykła (2022)

Wj 32,7-11.13-14; Ps 51; 1 Tm 1,12-17; Łk 15,1-32
Obyśmy pozwolili się znaleźć
Jedne z najpiękniejszych przypowieści. O zaginionej owcy; O zagubionej drachmie; i O synu Marnotrawnym…
Jedne z najpiękniejszych przypowieści i chyba najbardziej znanych. I w dodatku, nie tak bardzo trudnych. Obrazy same do nas przemawiają… Czy potrzeba jeszcze komentarza?... Pozwólcie jednak na kilka myśli...
Po pierwsze: Motywem nawrócenia marnotrawnego syna wcale nie była synowska miłość, jak czasem próbuje się tę przypowieść komentować. Motywem nie była synowska miłość i chyba nawet żadna miłość… Nie był to też jakiś wielki żal czy pokuta…
Jemu po prostu było źle! On się stoczył na dno. I gdy już wszystko stracił; gdy nawet pokarmu świń jeść nie mógł – a kontakt ze świniami, zwierzętami uważanymi za nieczyste, był dla Żyda wielkim upokorzeniem - gdy był już więc na absolutnym dnie, przypomniał sobie o ojcu.
I wtedy postanowił zaryzykować. Cóż zresztą miał do stracenia?...
Czytaj więcej...