Kazanie Cmentarz Mannheim 2023

Zamyslenia nad Sowem ks Janusz

Modlitwa za zmarłych

Uroczystość Wszystkich Świętych najczęściej kojarzy nam się z pójściem na cmentarz. Przed momentem zakończyliśmy różaniec i procesję pomiędzy grobami, które mógłby nam opowiedzieć wiele historii o osobach, których ciała tu spoczywają. Idąc w procesji na pewno pojawiło się pytanie, ile mi zostało czasu na ziemi?

Dzień dzisiejszy sprzyja myśleniu o przyszłości. Będąc na cmentarzu w sposób szczególny zastanawiamy się co dzieje się z człowiekiem po śmierci? Jako ochrzczeni i wierzący w Jezusa wyznajemy prawdę, że po śmierci jest nowe życie. O tym poucza nas w Ewangelii Jezus, kiedy mówi swoim uczniom, że idzie do Ojca, aby przygotować miejsca. Kolejne słowa powinny napełnić nas radością, ponieważ Jezus dodaje, że domu Ojca jest mieszkań wiele.

Dzisiaj stając przy grobach, możemy się zastanawiać, czy nasi bliscy przebywają już w mieszkaniu przygotowanym przez Jezusa? A być może nasi bliscy zmarli przebywają w czyśćcu i oczekują na szczęśliwy dzień wejścia do grona zbawionych. 

Stając dzisiaj przy grobach naszych bliskich na pewno w sercu pojawia się smutek, może odczuwamy ich brak, mimo, że od ich odejścia minęło wiele miesięcy, lat. Podobny smutek odczuwali uczniowie, dlatego Jezus mówi, niech się nie trwoży serce wasze. Wiara w Jezusa pozwoli nam pokonać smutek i wątpliwości.

Przechodząc przez cmentarz możemy zobaczyć groby osób, które były związane z początkiem duszpasterstwa w Mannheim.  Przyjście na cmentarz, to okazja, aby cofnąć się pamięcią do wspólnych wydarzeń i okazja jeszcze raz Bogu podziękować za osoby i ich udział.

Jednocześnie jak poucza nas liturgia słowa dnia dzisiejszego dojście do świętości wymaga wysiłku, bo trzeba wypłukać szaty we krwi Baranka.  Nie jest łatwo zamienić smutek w radość. Wiara każe nam budować nasze życie na Jezusie, Który sam umarł, ale po trzech dniach zmartwychwstał. Dla nas chrześcijan krzyż to znak zwycięstwa Chrystusa nad śmiercią. Nadzieja zmartwychwstania powinna wypełniać nasze serca radością, bo przecież Jezus na krzyżu odkupił każdego człowieka.  

Dzisiaj trzeba jeszcze stanąć w prawdzie przed sobą i zastanowić się co ja robią sam, aby osiągnąć świętość, czy jestem gotowy na spotkanie z Bogiem, w momencie, kiedy On wybierze godzinę? To nie są łatwe pytania, ale musimy zmierzyć się z nimi indywidualnie. Każdy z nas powinien być gotowy w każdej chwili na spotkanie z Bogiem.

Jezus daje nam możliwości, aby na odejście się przygotować. Sakramenty święte, przestrzeganie Dekalogu, to są nasze drogowskazy, które wskazują nam właściwą drogę na spotkanie z Bogiem. W usłyszanej Ewangelii Jezus mówi, że jest drogą, prawdą i życiem i On jest jedynym pośrednikiem w drodze do Ojca. Aby osiągnąć świętość musimy trzymać się Jezusa każdego dnia, nie tylko sporadycznie, od święta. Trzeba wejść na drogę prawdy, tzn. umieć zaakceptować swoją niedoskonałość i ułomność, ale nie możemy zapominać, że po chrzcie świętym należymy do Jezusa.  

Naturalny jest strach przed śmiercią, ale jeszcze większa powinna być wiara w Boże miłosierdzie. Bóg nie chce, aby człowiek zginął, On chce, aby żył wiecznie. Sami też musimy podjąć wysiłek, aby upodobnić się do Jezusa, On mam w tym pomoże, trzeba tylko samemu chcieć i zaufać.  

Stając dzisiaj nad grobami zmarłych, możemy naśladować ich wiarę, bo wiele razy dzięki tym osobom otrzymaliśmy wiarę. Oddając cześć wszystkim świętym, wierzmy, że w tym gronie znajdują się nasi bliscy. O tym teraz się nie dowiemy, dlatego możemy naszymi modlitwami pomóc wszystkim zmarłym.

Nie bójmy się przychodzić na cmentarz częściej, nie tylko w okresie Wszystkich Świętych, zmarli oczekują naszej modlitwy. Przychodząc na cmentarz za każdym razem przypominamy sobie o naszej przemijalności, ale nie możemy zapominać, że naszym powołaniem jest wspólnota z Bogiem.

Cmentarz uświadamia nam jedną podstawową prawdę, że to o co ze wszystkich sił zabiegamy, wszystkie rzeczy materialne, będą musiały pozostać na ziemi. Mamy troszczyć się o rzeczy duchowe, które otworzą nam bramy do nieba.  

Może niektórzy zastanawiają się, gdzie mają spocząć ciało po śmierci. Jest to ważne, bo chcemy mieć pewność, że ktoś będzie się troszczył o nasz grób, że znajdą się osoby, które przyjdą i zapalą świecę, położą kwiaty.

Jednak ważniejsze jest, aby były wokół nas osoby, które za nas będą się modlić. Bez modlitwy innych, dusze zmarłych są bezsilne. Troszczy się o sprawy duchowe i troszczy się o osoby, które będą się za nas modlić po naszej śmierci, jednocześnie sami wykorzystajmy dobrze czas na ziemi modląc się za naszych zmarłych. To nasza modlitwa może innym otworzyć bramy do życia wiecznego. Amen.

Ks. Janusz Liszka, PMK Mannheim

witamy head„Człowieka (…) nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani czym jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie''
Jan Paweł II, Warszawa 1979

Serdecznie witamy na stronie internetowej Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim! Wszystkim odwiedzającym tę stronę życzymy Bożego błogosławieństwa.

Nabożeństwa w Mannheim

Wszystkie Msze święte i nabożeństwa w St. Matthäus-Spitalkirche (68159 Mannheim, E6,2)
Msza święta w języku polskim
Sobota  godz. 18:30
Niedziela  godz. 9:30
  godz. 11:30
Środa  godz. 18:30
Piątek  godz. 18:30
Pierwszy czwartek m-ca  godz. 18:30
   
Adoracja Eucharystyczna
Pierwszy czwartek m-ca godz. 19:00 - 19.30
Pierwszy piątek m-ca  godz. 17.00 - 18.30
Pierwsza sobota m-ca  godz. 19.30 - 21.00
Ostatnia sobota m-ca godz. 17.30 - 18.30
   
Okazja do spowiedzi świętej
Środa, piątek, sobota godz. 18.00
Pierwszy czwartek m-ca godz. 18:00
Pierwszy piątek m-ca godz. 17:00
Pierwsza i ostatnia sobota m-ca godz. 17.30

Kontakt z biurem misji