20 niedziela zwykła A (2023)

Zamyslenia nad Sowem

Iz 56,1.6-7; Ps 67; Rz 11,13-15.29-32; Mt 15,21-28

Jest się czego uczyć od kananejskiej kobiety

Są takie miejsca w Ewangelii, które trudno jest interpretować. Do nich należy usłyszany przez nas przed chwilą fragment mówiący o uzdrowieniu córki kobiety kananejskiej.

Dlaczego Jezus na początku ignoruje proszącą kobietę?... Dlaczego zdaje się jej nie zauważać?...

Dlaczego, gdy już Jezus zdecyduje się coś powiedzieć, mówi, że jest posłany tylko do owiec z domu Izraela?...

I dlaczego w końcu przyrównuje kobietę (i jej córkę) do szczeniąt?...

Tak; ostatecznie córka kobiety kananejskiej zostaje uzdrowiona, ale po co było jej poniżanie? A może to nie było poniżanie?...

Spróbujmy odpowiedzieć na te postawione – i niełatwe – pytania.

Jezus udaje się w okolice Tyru i Sydonu. To już nie jest Galilea; to nie jest Palestyna; to ziemia pogan. Dla Izraelitów region ten był powiązany z Kananejczykami, z którymi kiedyś musieli toczyć walkę o Ziemię Obiecaną. Kananejczyk był więc dla nich szczególnym uosobieniem poganina.

Dodatkowo prośbę do Jezusa kieruje samotna kobieta. A żaden pobożny Żyd nie rozmawiał z samotną kobietą.

Kobieta kananejska musiała wcześniej słyszeć o Jezusie i Jego cudach, skoro zwraca się do Niego z prośbą:

Ulituj się nade mną, Panie, Synu Dawida! Moja córka jest ciężko nękana przez złego ducha. (Mt 15,22)

Zauważmy, że w tym wołaniu pogańskiej kobiety jest wyznanie wiary. Kobieta nazywając Jezusa Panem, wyznaje wiarę w Jego Boską władzę. A nazywając Go Synem Dawida uznaje w Jezusie Mesjasza.

Jezus na początku reaguje jednak tak, jak zareagowałaby zdecydowana większość Żydów. Milczy. Zdaje się nie słyszeć prośby.

Pobożni Żydzi nie utrzymują kontaktów z poganami; a już na pewno nie z samotną, pogańską kobietą.

Dodatkowo kobieta kananejska musiała być natarczywa, skoro uczniowie się denerwują i proszą Jezusa:

Odpraw ją, bo krzyczy za nami. (Mt 15,23)

Jezus jednak nie odprawia kobiety, tylko próbuje wyjaśnić swoje milczenie:

Jestem posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela. (Mt 15,24)

Trochę to wyznanie stoi w opozycji do proroctwa z Księgi Izajasza, które słyszeliśmy w pierwszym czytaniu, czy psalmu responsoryjnego dzisiejszej Liturgii Słowa. Boży dom ma być przecież domem modlitwy dla wszystkich narodów. (Por. Iz 56,1.6-7) I wśród wszystkich narodów ma być znane Boże zbawienie. (Por. Ps. 67) Dlaczego więc Jezus mówi, że jest posłany tylko do owiec, które poginęły z domu Izraela? (Mt 15,24)

Może jakieś wyjaśnienie – albo przynajmniej jego kierunek - przynosi rozważania świętego Pawła z dzisiejszego drugiego czytania.

Lud Izraela jako wspólnota będąca pierworodnym dzieckiem Boga, jest pierwszy w kolejce do tego, by otrzymać błogosławieństwo Mesjasza. Jednak, gdy Izrael odrzucił Mesjasza, miłosierdzia dostąpili poganie. Co nie zmienia faktu, że Bóg chce dalej okazać miłosierdzie Żydom, gdy się tylko na nie otworzą. (Por. Rz 11,13-15.29-32)

W każdym razie wyjaśnienie dane przez Jezusa wydaje się być odmową pomocy.

Ale kobieta kananejska nie zraziła się, tylko podeszła, padła Jezusowi do nóg – termin użyty tutaj oznacza właściwie: paść na twarz, adorować – i prosi dalej:

Panie dopomóż mi. (Mt 15,25)

W kolejnej odpowiedzi Jezus używa – dla współczesnych uszu nieszczęśliwego – porównania do psów.

Niedobrze jest zabierać chleb dzieciom, a rzucać szczeniętom. (Mt 15,26)

Psy – zwłaszcza te bezpańskie – nigdy nie cieszyły się na Bliskim Wschodzie poważaniem. Ale z drugiej strony użyty termin wskazuje na pieski domowe, szczenięta… Nie są one co prawda członkami rodziny, jednak dzieci się z nimi bawią…

Czy to było przysłowiowe „koło ratunkowe” rzucone kobiecie przez Jezusa?...

W każdym razie tak tę odpowiedź zrozumiała kobieta kananejska. Teraz ona wykorzystuje ten sam obraz:

Tak, Panie, lecz i szczenięta jedzą okruchy, które spadają ze stołu ich panów. (Mt 15,27)

I Jezus ulega:

O niewiasto, wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak pragniesz! (Mt 15,28)

A może tak naprawdę Jezus wcale nie ulega…

Może Jezus od początku chciał uzdrowić córkę kobiety, a cała ta próba miała na celu, ukazanie jej wielkiej wiary?...

Ukazanie uczniom; ukazanie nam…

Tak. To raczej nie było poniżenie kobiety kananejskiej, a próba wiary, z której wyszła zwycięsko. I dlatego może być dla nas wzorem.

Kobieta kananejska – poganka - jako wzór wiary… i wzór skutecznej modlitwy…

Nas to dzisiaj nie szokujetak bardzo, ale uczniów… wtedy…

Tym mocniejszy jest ten wzór! Wzór wiary i wzór skutecznej modlitwy.

Skuteczna modlitwa potrzebuje bowiem wiary. A tę kobieta kananejska ma nie zachwianą.

Dalej skuteczna modlitwa potrzebuje wytrwałości. Tutaj kobieta kananejska jest niedościgłym wzorem. Nie zrażają jej milczenie czy pozorna odmowa Jezusa.

W końcu skuteczna modlitwa musi być pokorna. A pokory kobiecie kananejskiej nie brakuje. Nie brakuje, gdy pada przed Jezusem na twarz i gdy nie obraża się za porównanie pogan do szczeniąt.

I tylko pozostaje zapytać o naszą wiarę; o naszą wytrwałość i o naszą pokorę. Jest się czego uczyć od kananejskiej kobiety. Amen.

Ks. Bogusław Banach, PMK Mannheim

witamy head„Człowieka (…) nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani czym jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie''
Jan Paweł II, Warszawa 1979

Serdecznie witamy na stronie internetowej Polskiej Misji Katolickiej w Mannheim! Wszystkim odwiedzającym tę stronę życzymy Bożego błogosławieństwa.

Nabożeństwa w Mannheim

Wszystkie Msze święte i nabożeństwa w St. Matthäus-Spitalkirche (68159 Mannheim, E6,2)
Msza święta w języku polskim
Sobota  godz. 18:30
Niedziela  godz. 9:30
  godz. 11:30
Środa  godz. 18:30
Piątek  godz. 18:30
Pierwszy czwartek m-ca  godz. 18:30
   
Adoracja Eucharystyczna
Pierwszy czwartek m-ca godz. 19:00 - 19.30
Pierwszy piątek m-ca  godz. 17.00 - 18.30
Pierwsza sobota m-ca  godz. 19.30 - 21.00
Ostatnia sobota m-ca godz. 17.30 - 18.30
   
Okazja do spowiedzi świętej
Środa, piątek, sobota godz. 18.00
Pierwszy czwartek m-ca godz. 18:00
Pierwszy piątek m-ca godz. 17:00
Pierwsza i ostatnia sobota m-ca godz. 17.30

Kontakt z biurem misji