Kazanie 13 niedziela zwykła rok A Mannheim 2023
Wezwanie do wzięcia krzyża
Liturgia słowa okresu zwykłego skoncentrowana jest na działalności publicznej Jezusa. Przedstawia nam Jezusa w różnych sytuacjach, radosnych, ale również trudnych. Dzisiaj pojawia się w niej zapowiedź śmierci krzyżowej.
Jezus pouczając swoich uczniów, chce im powiedzieć, że krzyż będzie zawsze obecny w ich życiu. Jezus mówi wyraźnie, że kto nie bierze swojego krzyża, nie może nazywać się Jego uczniem, bo Go nie naśladuje.
Krzyż jest elementem, który charakteryzuje uczniów Jezusa. Trudne są to słowa i być może u niejednego z nas pojawia się sprzeciw. Bo kiedy pomyślimy o krzyżu, nie myślimy o rzeczach przyjemnych, radosnych, lekkich a wręcz przeciwnie, przed naszymi oczami pojawia się cierpienie.
Ukrzyżowanie, było karą na jaką skazywano skazańców; była to kara haniebna. Wyrażenie „wziąć krzyż” nawiązuje do powszechnie stosowanej praktyki, zgodnie z którą skazaniec niósł poprzeczną belkę krzyża na miejsce swej egzekucji.
Takie żądanie oznaczało, że wszyscy naśladowcy Jezusa muszą być przygotowani na cierpienie i ukrzyżowanie. Droga Jezusa, wiodąca do cierpienia i śmierci, określana „drogą krzyża”, stała się wzorem posłuszeństwa i poddania Bogu dla wszystkich, którzy staną się Jego uczniami. W tym kontekście powołanie do uczniów jest wezwaniem do zaparcia się samego siebie i do cierpienia. Gotowość wzięcia na siebie krzyża – postawa, którą Jezus zalecał swoim uczniom – jest wyrazem wyrzeczenia się własnego ja.
Czytaj więcej...
12 niedziela zwykła A
Jr 20,10-13; Ps 69; Rz 5,12-15; Mt 10,26-33
Przyznać się do Chrystusa
„Do każdego więc, który się przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie. Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie.” (Mt 10,32-33)
Przyznać się do Chrystusa; przyznać się do Boga...
To wydaje się być tutaj takie proste. Przecież stoję teraz przed ludźmi, którzy do Boga się przyznają. Wyrazem wiary bowiem - wyrazem przyznania się do Boga - jest Wasza obecność w kościele.
Niedziela – dzień Pański, dzień święty. I Wy go dzisiaj świętujecie…
To powinno być oczywiste, że chrześcijanin świętuje niedzielę; że uczestniczy w niedzielę we Mszy świętej i w ten sposób przyznaje się do Chrystusa, przyznaje się do Boga... To powinno być oczywiste. A przecież nie jest...
Wielu ludzi dzisiaj do kościoła nie pójdzie. Ochrzczonych ludzi – nawet uważających się za dobrych chrześcijan. I może nawet obraziliby się, gdyby usłyszeli, że nie będąc na Mszy świętej w niedzielę popełniają grzech. Bo oni mają prawo do odpoczynku… Mają prawo dłużej pospać, mają prawo gdzieś wyjechać... I jeszcze tysiące innych spraw...
Czytaj więcej...
Narodzenie Jana Chrzciciela - 2023
Iz 49,1-6 Ps 139 Dz 13, 22-26;Łk 1,57-66.80
Radykalizm Jana Chrzciciela
„Jan będzie mu na imię” (Łk 1,63)
Narodzenie Jana było niezwykłe. Przecież Zachariasz i Elżbieta byli starzy i po ludzku sądząc, nie mieli już wielkich szans na dziecko.
To prawda, że byli sprawiedliwi, że prosili o potomstwo przez całe swe życie. Ale Bóg jakoś tych próśb nie wysłuchiwał. Miał inne plany...
I właśnie, teraz gdy Elżbieta i Zachariasz byli już starzy, gdy wszyscy byli przekonani, że Elżbieta jest niepłodna, właśnie teraz Elżbieta poczęła.
I było to niezwykłe. Tym bardziej niezwykłe, że jej mąż, Zachariasz, stracił mowę. Po swej służbie w świątyni, gdzie miał objawienie; gdzie anioł oznajmił mu, że będzie ojcem, że jego modlitwa została wysłuchana.
A Zachariasz nie uwierzył. Żądał znaku: „Po czym to poznam? Bo ja już jestem stary i moja żona jest w podeszłym wieku.” (Łk 1,18)
I otrzymał znak: „A oto będziesz niemy...” (Łk 1,20)
W końcu nadszedł dla Elżbiety czas rozwiązania. Urodziła syna.
Czytaj więcej...