Niech Pan błogosławi…
I znów minął rok… Kolejny rok… Trochę tych lat już minęło w naszym życiu…
Ale ten miniony rok był trudny. Szczególnie trudny…
Oczywiście były na pewno kiedyś cięższe lata, że tylko wspomnimy czas wojny lub te powojenne. Ale tamten czas przecież niewielu z nas już pamięta, a miniony rok zostawi mocny ślad w naszej pamięci.
Minął rok… Trudny rok…
Rok strachu przed niewidocznym gołym okiem, mikroskopijnym - a przecież groźnym - przeciwnikiem i rok dość chaotycznych przepisów-obostrzeń, które miały pomóc wirusa pokonać.
Rok ograniczenia kontaktów socjalnych i wymyślnych gestów, które miały zastąpić zwykły uścisk dłoni.
Rok lęku o swoich najbliższych - zwłaszcza jeżeli starsi - bo grupy ryzyka, to nie tylko trafne określenie, ale też rzeczywistość. Niektórzy z nas mogli się już o tym niestety przekonać.