20 niedziela zwykła A
Iz 56,1.6-7; Ps 67; Rz 11,13-15.29-32 Mt 15,21-28
Wiara poganki
„Niedobrze jest zabrać chleb dzieciom i rzucić psom.” (Mt 15,26)
Z dzisiejszą Ewangelią mamy niemały kłopot. I wcale nie zmniejsza go zamiana w nowym tłumaczeniu lekcjonarza „psów” na „szczenięta”. Niby brzmi trochę lepiej, ale przecież i tak ostro…
Dlaczego Jezus tak mówi?...
Czy pogardza kobietą kananejską; matką, która prosi za swoją córką?...
Czy Jezus naprawdę pogardza poganami?...
Dlaczego porównuje ich do psów?...
A to zdecydowanie nie jest miłe porównanie; nawet dzisiaj; nawet dla nas… A tym bardziej dla ludzi Wschodu.
Czytaj więcej...
Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny – 2020
Ap 11,19a;12.1.3-6a.10ab; Ps 45; 1 Kor 15,20-26 Łk 1,39-56
Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła…
„Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana.” (Łk 1,45)
Stosunkowo niedawno, bo w 1950 roku, Ojciec Święty Pius XII, w Konstytucji Apostolskiej Munificentissimus Deus ogłosił:
„(…), na chwałę Wszechmocnego Boga, który okazał swą szczególną życzliwość Maryi Dziewicy, na chwałę Jego Syna, nieśmiertelnego Króla wieków, zwycięzcy grzechu i śmierci, dla powiększenia chwały Jego Czcigodnej Matki oraz ku weselu i radości całego Kościoła, powagą Pana Naszego Jezusa Chrystusa, świętych Apostołów Piotra i Pawła i Naszą, ogłaszamy, orzekamy i określamy jako dogmat objawiony przez Boga: że Niepokalana Matka Boga, Maryja zawsze Dziewica, po zakończeniu ziemskiego życia z duszą i ciałem została wzięta do chwały niebieskiej.” (Breviarum Fidei, 105)
Dogmat o Wniebowzięciu Najświętszej Maryi Panny jest więc dogmatem „najmłodszym”, ostatnim z ogłoszonych przez Kościół. Jednocześnie wyraża on prawdę wiary obecną od samego początku w Kościele. Prawdę, którą nazywano: Zaśnięciem Matki Bożej.
Zresztą podobnie było z wcześniejszym dogmatem maryjnym, dogmatem o Niepokalanym Poczęciu. Ten został ogłoszony w 1854 roku, ale prawda o Tajemnicy Niepokalanego Poczęcia była od zawsze obecna w wierze i liturgii Kościoła.
Czytaj więcej...
19 niedziela zwykła A 2020
1 Krl 19,9a.11-13; Ps 85; Rz 9,1-5 Mt 14,22-33
Chodzić po wodzie
„Panie, jeśli to Ty jesteś, każ mi przyjść do siebie po wodzie!” (Mt 14,28)
Nasze rozważanie w poprzednią niedzielę zakończyliśmy zdaniem: Chrześcijanin bez Chrystusa jest niczym. Chrześcijanin z Chrystusem odnosi pełne zwycięstwo. (Por. Rz 8,35.37-39)
Dzisiaj w Ewangelii znajdujemy praktyczne potwierdzenie tej prawdy.
Jezus zostaje, by odprawić tłumy, a później sam udaje się na górę, aby się modlić. Uczniowie zaś są w łodzi, oddaleni już daleko od brzegu, płyną z trudem, bo wiatr jest przeciwny. W dodatku mamy noc. I to jeszcze tę część nocy, gdy najtrudniej czuwać; między godziną trzecią a szóstą.
Właśnie wtedy – o czwartej straży nocnej – uczniowie widzą kogoś, kto idzie po jeziorze. To chyba naturalne, że się przestraszyli; że krzyczeli; że myśleli, iż widzą zjawę.
I wtedy Jezus daje im się rozpoznać. Uspakaja ich: „Odwagi! To ja jestem, nie bójcie się!” (Mt 14,27)
Reakcja Piotra była natychmiastowa. Zresztą on zawsze był „w gorącej wodzie kąpany”.
Czytaj więcej...